axeyan
2008-11-30 05:41:12 UTC
Jak zyc gdyz kazdy krok jest trudniejszy.
Ukrywac swa slabosc nie jest rzecza latwa,
lecz poco, by ukrywac siebie?
Dlaczego smiac sie i nie plakac albo,
plakac i nie smiac sie.
Jedno albo drugie wybrane jest.
Zyc ze swiadomoscia ze sa trudne chwile,
czy nie zyc i nie dowiedziec sie o tych dobrych chwilach.
Ma twaz zakryta niewidzialnymi wlzami pragnienia.
Checi silniejsze od woli walczace o wolnosc.
Uciekanie od cierpienia, przed lzami i bolu pozucenia.
Ciemnosc sciskajaca serce tak mocno, ze morzna stracic oddech.
Poddanie sie przeznaczeniu i nie chec niz juz od swiata, skrycie od rzeczywistosci.
Dlaczego, gdy widze cos to wiem ze kiedys to juz widzialam?
Dlaczego, gdy zasypiam nie moge pomyslec o niczym dobrym?
Dlaczego, gdy czuje to nie czuje do konca wszystko zamkniete jest na klucz?
Dlaczego, tyle pytan musze zadac by dostac odpowiedz?